Witam, tak mnie zainspirował pamiętnik  sebka, że postanowiłem napisać swoją parodie Tibi.
No więc zaczynajmy

dzień1
rano - dwóch koleguf powiedziało mi o Tibi, muwili rze tibia to superowska gra i nigdy sie nie nudzi.
pare minut po porze "rano" - zanim ściągnołem tibie na miękki dysk chciałem dowiedzieć sie co dokładnie oznacza termin tibia. oczywiście wszyscy wiedza jaka jest najleprza encyKLOPedia na świecie to nonsensopedia! Wyczytałem tam rze tibia to gra w której chodzimy pikselami. Co to pikesl? czy piksel... okazało sie rze to mały kwadracik który wystepuje w paincie i tibi. po moich dociekliwych badaniach na temat tibi doszłem do wniosku  że wejde na ten Szatański portal Tibia.com... Ale co to, nagle zobaczyłem zdjęcie Tibi, to była kość! Długo myślałem czy sie zarejestrować i zrobić konto, przecież niechce chodzić pikselem w jakiejś kości nie?
Południe - Odwarzyłem sie na zainstalowanie Tibi, ściągnołem ją i zarejestrowałem sie, nazwałem sie Piksel master! Wpisałem muj akont i pasword  i sie wlogowalem, mialem na sobie jacket ale muj wyglond pokazywal ze mam spodnie i niebieskom koszule, wiec co klamalo? moje eku? czy wyglond. Spedziłem nad tym dylematem bite 34minutki. Doszedlem do wniosku, rze niema co sie zastanawiac i trzeba sie ruszyc, szlem i szlem, widzialem ludzi w zbrojach czy tez kobiety. Postanowilem sie spytac oco tutaj chodzi? I Uslyszalem takie cos "Latorosl says: Tutaj chodzi o zabijanie" Ahaa... kolejna barbazynska gra, ale nagle przypomnialem sobie o kosci!! pomyślałem ze bede inny od reszty tych morderców zwanych plajerami. bede suzkal Kosci zwanej Tibia!
Tak zlecialo mi 2,5h byla juz 15.
Zjadlem obiad i zasiadlem przed tibiom jeszcze raz.
godzina 16 - Dowiedzialem sie coto level i czy tego chce czy nie jestem skazany na bycie mordercom bezbronnych ratuw, zabilem ich troszke i nagle wyskoczyl mi napis "You advanced to 2lvl" czy coś takiego, niewiedziałem co sie stało, myślałem ze zostałem ukarany za zabijanie ratuw.  Ale niee po dluugim namysle doszedlem do wniosku rze to nagroda! mam wiecej Hape i tego niebieskiego pasku choc niebieski pasek ciogle jest pelny... Wyszeldem z kanalów i poszedlem w strone mostku po kturym przejsc mogą tylko naprawde zachartowani gracze... Odkrylem nowy tereny i potwory!!
godzina 19 - stoczylem walke z trollem, bugiem (to chyba jakaś prymitywna odmiana boga w tibi) oraz spiderem, wiele ludzi zaczelo mnie zauwazac i pisac "Noob!" czy tez "Hunted on main" i jeszcze takie coś "mine, leave", co znaczom te słowa? Oczywiście znowu skorzystalem z mojej encyKLOPedi i dowiedzialem sie ze to pochwaly!! Jeszcze dwie zeczy mnie ucieszyly, mialem juz 56zlotych monet oraz 3lvl!
godzina 20:30 - Chcialem cos kupic! bo te szare spodnie, buty i helm troszke mnie znudzily i chyba sie domnie przyrosly bo niemoglem ich zdjonc. kupilem leather buts i leather legi i starczylo mi jeszcze na super sworda nazywal sie "combat knife"!!
Doszedlem do wniosku ze tibia to prymitywny swiat w którym odnajduja sie niewyzyci ludzie poprzez zabijanie trolli i ratuw.
Śpie...

Oczywiście błędy ortograficzne były umyślnie powstawiane.


Dzień drugi
Rano - Raz kolejny zmoczylem luzko, w przemoczonej pizamie zasiadlem przez kosciom yy tibiom!
Ojoj wyskoczyl mi jakis dziwny wykrzyknik w górnym prawym rogu... to jednak ostrzezenie, tak myślałem , ale go nie kliknolem. Penetrowałem jaskinie trolli wbijajonc tam 5poziom!! Spotkalem tam tez orka z kturego poleciał mi nowy pancerz i helm oraz tarcza, co za szczescie! I a z trolli przynioslem line. poszedlem do miasta i spotkalem mostek podobny do tamtego dla zachartowanych plajeruf ale tego niemoglem przejsc.
Nagle przypomnialem sobie mojom misje! Mialem odnalesc kosc tibia a nie oddawac sie barbazynskim zachciankom! Przechodzonc przez miasto ktos powiedzial slowo "Main" slyszalem juz podobne "mine" ale te brzamilo jakos cieakwie, spytalem sie co to main, koles byl jakims satanistom pisal domnie "You don't know? Hashuashuash!! You're Noob!" No nic spytalem sie kogos innego, wytlumaczono mi rze main znawy tez mainland to wieeelka wyspa gdzie jest ogrom mozliwosci! spytale jakie warunki musze spelnic by sie tam dostac, powiedzeli mi rze musze miec 8lvl.
I tak zlecial mi caly ranek.
Poludnie - wbilem 6poziom ale nadal stalem w miejscu jezeli chodzi o zagadke kosci...
doszeldem do wniosku ze ta kosc jest pewnie na minelandzie dlatego zaczol sie brac za zabijanie czy bicie lvl.
Oddając sie drastycznym zachciankom uslyszalem slowo Tibia, szybko przerwalem bicie lvl i zaczolem sie dopytywac... "Co to Tibia?" Ale nic nieodpowiedzieli... Pomyslalem ze to pewnie anglicy wie3c powiem to po angielsku "Waht isi Tibia", Taaak doczekalem sie odpowiedzi, choc byla którtka to pewnie byl jakis szyfr a brzamilo to "afk" zabralem sie za rozszyfrowanie tego.
godzina 14 - mam pare propozycji co znaczy słowo "afk"  a dokladnie to jednom propozycje "Ale fajnie kolorujesz" Ale co koloruje?? No nic chcialem dobic ten 7poziom i udalo mi sie! Jakas banda ludzi ubrana na bialo mówila "Kto chce wykonac questy na "chain armor, chain helmet oraz copper shield? ten kto chce niech zaplaci nam 40gp!" Pomyslalem Hmmm niemam nic do  stracenia mam az 42gp! fdalem im zaliczke 20gp i powiedzialem ze dam kolene jak zrobie z nimi te questy. Ha! pewnie jestescie ciekawi z kad wiem co to znaczy klest? no a od czego som encyKLOPedie?? No i poszeldem z nimi. Na pierwszym klescie spotkalem minotaury i labiryncie! To był dowód że jednak tibia nawiozuje do różnych legend. Udalo nam sie! zabilismy minotaury, chociaz zginelo 3gosci to trudno zawsze i wszedzie sa ofiary, ale dziwnie mówili przed tym jak umierali "odsun sie kur*a nieblocz mnie!!" no nic mam z nich az 340gc! i udalo nam sie zdobyc ten pancerz ze skrzynki, i nawet okradlem skrzynke obok a tam byl cralin sword! a moze carlin... Reszta tamtej bialej bandy mówila że niepujda zemnie dolej na inne questy bo jestem noob, to pewnie znaczylo ze jestem dla nich zdobry. podczas zabijania minotaurów zdobylem 8poziom!!!
I tak zlecial prawie caly dzien,
Godzina 20 - (niejadlem obiadu) Poszlem do aniolka i powiedzialem hi yes yes i chyb cos tam knight a potem chyba cralin czy ad'endriel a moze ab defriel czy cos ale te ab cos niedzialalo wiec powiedzialem carlin i sie udalo!!! znalazlem sie na Mainlandzie!! Szybko wloczylem Mojom przeglondarke i wpisalem tam Tibia.pl znalazlem tam info o main i wszystko co to jest pk jak kupic domek a nawet co to PACC kto to jest lurer czy tez haker a nawet ile minotaurów moze zjesc glodny czlowiek na pustyni!
godzina 22 - Zanioslem pieniondze do banku. i Tak minol mi kolejny dzien, Fuu luzko smierdzi moczem, dzis bede spac pod stolem.

Dzien trzeci:
Rano(chyba) - Boli mnie kregoslup i lewe kolano, ledwo co doczołgałem sie do komputera...
Gdy tylko zalogowalem sie odwiedzilem Depo, ale super te depo całe moje! nawet obrabowalem kolesia! Stal przy skrzynce a potem odszedl to ja szybko i benc w srodku byla szara skrzynka, niemoglem jej wziosc i byla pusta ale waze rze byla. Przed Depo stal koles z czerwonom buziom obok niku, to byl red pekej czyli seryjny morderca, spytalem sie go ile siedzial w wiezieniu ale odpowiedzial kolejnym dziwnym szyfrem "Wanna Die?" Założe sie ze to znaczy czy mam ochote na batonika ale odpowiedzialem rze nie bo juz jadlem kawalek dywanu. Postanowilem wyjsc z depo i odwiedzic jakies potwory. Szukalem i szulalem nic nieznalazlem az tu nagle widze cmentarz, mysle tam pewnie sa zywe trupy i inne ochctwa na których zdobende 9poziom! poszedlem tam ale wejscie bylo zasypane... Głowiłem sie nad tym jak tam sie dostac i wreszcie mnie olsnilo! potrzeba mi ladunkuw wybuchowych!! Szybko pobieglem do depo i krzyczalem "Buj ladunek expozion" szybko otrzymalem odpowiedz "Wanna Buy explo?" taak znaczy jes krzyczalem powiedzial ze jeden kosztuje 300gp, szybko pobieglem po moje oszczendnosci i kupilem jeden.
Poludnie - okazalo sie ze ladunek musial miec napis nie dla dzieci ponizej 1mlvl czy moze 3mlvl czy cos, w kazdym razie nieuzylem go. Wrócilem do miasta i spytalem kolesia czy mi pomoze, zgodzil sie szybko pokazalem mu zasypanom dziore. Magia! odkopal jom, spytalem jak powiedzial ze trzeba miec lopate. W miescie krzyczalem "Buy shovel"! - tego zdania nauczyl mnie tamten koles i powiedzial ze jak chce kupic szybiej bym dodal "Albo zrookuje was wszystkich tempe h*je" Pisalem tam caly czas, zdzialalo!  pewna pani chciala zawzionc tranzakcje zemnom obok miasta, powiedziala bym stanol w jedno kratkowym korytazu przy scianie, zrobilem tak. nagle bum! dostalem piorunem w czlowieka! i jeszcze i bum i bum
a pasek ktory nademnom byl robil sie czerwony, chyba sie wkurzyl... wtedy mnie olsnilo, odworuce sie tylem i nic mi niezrobi! za puzno, moj ludzik byl zabardzo zmeczony i poszedl spac. znaczy sie polozyl sie na ziemie a pasek uciekl od niego.
Wieczur - Obudzilem sie w dziwnym miejscu w miescie, nie mialem plecaka, chyba te zule co mnie tutaj przeniosly z jaskini mi go zabraly. No i muj poziom tez jeden mi ukradli. Planowalem zemste, chcialem znalesc tych zuli, ale to pewnie tamta babka od lopaty ich naslala dlatego najpierw z niom porozmawiam.
Szukalem jej i szukalem i udalo sie znalazlem jom, tak slodko spala na ziemi az niemialem serca jej budzic dalem na niom tylko open i wyjolem muj plecak i jej tez. Zdobylem lopate i jedzenia duzo. poszedlem na trolle by odrobic ten 8lvl. Udalo sie, szybciej niz zwykle a oprucz tego to jeszcze taki poziom w "sword fighting" mi wskoczyl do 17!!
23:03 - Musze klasc sie spac, luzko juz tak niesmierdzi a posciel tylko zestywniala tak jak moja pijama w kturej siedze juz dwa dni. Gdy juz sen zamykal moje piekne oczenta uslyszalem oferte "Sprzedam twuhandet sword!!!" Na to ja super, ile za niego chcesz?
koles powiedzial ze 230gp, zgodzilem sie na taki uklad. Na mieczu bylo napisane ze od jakiekos poziomu ale  i tak walilem nim mocniej jak tamtym carlin swordem.
Tatus wbil mi sie do pokoju z paralizatorem i z okrzykiem "Kladz sie do luzka kur*a mac" Przylozyl mi paralizator do glowy, wiecej z tego dnia niepamietam.

dzień czwarty:
Rano: Obudziłem się z strasznym bulem głowy... Nie czuje palców i lewej stopy... Zasiadłem przed komputerem i oczywiście włoczylem Tibie. Dziś chce podowiadywac sie wiecej o kosci zwanej tibia. Pytalem sie juz paru ludzi ale odpowiadali emotikonkami typu "-.-" "-.^". Niewiem co to znaczy ale w tej chwili nie jestem ciekaw. Poznalem nowe miasto, zwie sie Abc'dendriel jest drzewowe i mieszkaja tam elfy św miekolaja  i gdy sie napisze do nich Hi to odpowiadaja ashatharazi czy cuś, myśle rze ma to coś zwiozane z kosciom tibia. Poszlem do biblioteki w abc'dendriel i zaczolem czytac ale niestety nieznam murmunskiego. odlozylem zagadke kosci na puzniej, teraz ide wbic upragniony 9lvl. wracajoc do cralin spotkalem gobliny, to pewnie one kradnom prezenty mikolajowi, mam wrazenie ze ta barbazyska gra ma coraz wieksze powionzanie z mikolajem. Mordowalem te ochydne zielone stworki przez bote 71minut. I zdobylem 41kamykuw oraz 9lvl ale muj pasek zycia jest juz zdenerwowany (wywnioskowalem to z czerwonego koloru) dlatego ide do dp i cos zjem. Mówiono mi ze jak zjem cos to moj pasek zyci zacznie robic sie zielony.
Poludnie - dostaje powoli oczoplonsu od komputera oraz trików nerwowych. Odrylem buga w tibi!! znaczy błąd (tak tak pewnie ciekawi was z kad znam takie slowa he? EncyKLOPedia i jeszcze raz encyKLOPedia!) zglosilem to Gie emowi, napialem ze w depo po zjedzeniu jedzenia nieladuje sie pasek. oczywiscie uzylem dobrze umnie rowinientego jenzyka angielskiego... "In depo hape not ładować sie when you zjesz food".
Dowiedzialem sie na tibia.pl o czarach dla rycerza, szybko z uzbieranych 578gp kupilem czar leczoncy exura i czar na swiatlo utewo lóx. OOO otrzymałem odpowiedź od GieEma! "Ofcourse It isn't bug in protection zone mana points and Hp costam costam." Mialem okazje z nim porozmawiac wiec zapytalem o mikolaja oraz o kosc tibie "Dear GieEm,pare days temu (a dokladniej jakies 2,5h) odkrylem powionzania z santa claus and waht is tibia bone?" Gie Em odpowiedzial niezwlocznie "What??" To pewnie znaczy szukaj a znajdziesz, dalej juz z nim nierozmawialem.
Wieczur - Dowiedzialem sie o zmianie outfitu. siedze nad tym juz od 12minut i niemoge wybrac odzwierciedlajoncych mnie kolorów. No nareszcie chyba zielono zolty to jest to! Przed chwilom ktoś pisal Free PACC, pomyslalem ze niemam nic do stracenia, wiec spytalem go co trzeba zrobic by go miec, odpowiedzial rze musze mu podac moje pasy, myslalem i myslalem jakie pasy? mam tylko jeden pas i to w spodniach. Spytalem gdzie mieszka bym mugl mu go dac, odpowiedzial ze jestem Noobem i zebym spadal - O tak kolejna osoba zauroczona moją inteligencją...
Godzina 21:06 - Jestem na kursie wysylania parceli, placi sie 15gp za lekcje, lekcji jest 5. Dzis uczymy sie co to parcel a jutro czym odruznic wyslanego parcela od jeszcze nieruszonego. Dodalem jeszcze jeden cel do moejej juz tak duzej listy a mianowicie zabic kolesia siedzoncego obok mnie na wykladach o parcelach, zniszczyl mi krzeslo i musialem stac na lekcji, on ma tylko 6lvl hahah!!
Godzina 22:14 - Tatuś prubuje dostac sie do pokoju ale to daremne bo drzwi zabiłem dechami.
Godzina 22:55 - Tatuś prubuje wejść przez okno, znowu tylko straci czas, wymienilem szyby na szklo pancerne bez klamek hahaha!
Godzina 23:20 - Tatuś grodzi ze podpali dom jak nieotworze drzwi.
Godzina 24:00 - Mam już 10lvl!!!

Dzień piąty:
Rano - Zaczołem ten dzień pogoniom za tym 6lvl ktury zniszczyl mi krzeslo na wykladach, uciekal przez cale carlin ale k koncu zlapalem go na cmentarzu. Ja - To za krzesło!! On - Kur*a to tylko krzeslo! Ja - One tez mialo uczucia! On - Dam ci moje, tylko mnie niezabijaj! Oczywiscie zgodzilem sie, Ahhh jak to milo jak widziesz strach w oczach slabszych ludzi. Co ja gadam, ta barbazynska gra corazbardziej mnie wcionga... Słyszałem pogloski o lodowych wyspach, odrazu zazucilem moim angielskim "Wehre isi lodowa island?" jak zawsze odpowiedz nadeszla odrazu "Lool haushaushuah" Spytalem kolejnej osoby o lodowom wyspe i sie udalo gadala po mojemu i powiedziala ze koszt podrozy to jakies 40gp, wziolem 40gp i szybko pobieglem za tamtym kolesiem i powiedzial co mam pisac do PCN i udalo mi sie bylem na lodowych wyspach! Teraz tylko szukac sw mikolaja.
Poludnie - Znalazlem tylko niebieskie trolle male trujonce smoczki i duuzo ryb. Ale mikolaja oraz goblinów niestety nie. Spostrzeglem jakiegos kolesia niedaleko mnie, odrazu zapytalem gdzie sw mikus ale koles jakos dziwnie wyglodal... Byl caly foterkowy i mial garba a nazywal sie Yeti, pomyslalem biedny czlowiek, pewnie tyle tutaj siedzi ze az sie zaklimatyzowal. ale nic niepodpowiedzial tylko zucil mnie sniezkom chyba udezyl muj pasek bo zrobil sie granatowy a ja ucieklem do dzióry. zaczolem jesc ryby by udobruchac muj pasek.
14:09 - Mam juz duzo zycia i dowiedzialem sie ze na tej wyspie jest koles o imieniu ruphert i on jest kolegom mikolaja,
14:23 - Jestem u rupherta ale chce zaliczke w postaci jakis christmas tokensów, niedam mu w łape ale mam pomysł zrobie mu demolke na chacie to może sie złamie. Po demolce na chacie bylem troche zmeczony, a ruphert jak z kamienia nic niereagowal. Nagle zaczol w mojom strone ic 9lvl kignht z czerwonym pekejem, szybko sie przygotowalem do bujki i zaczolem go klepac, wyzywal mnie i to ostro nasz dialog wyglondal tak: Ja gin red pekeju! On - Co?? Ja - Seryjny morderco ty jeden ty! on - Srał cie pies, mam takich ludzi i takich pro ze cie do rooka sprowadza! Ja - Gin ! On - Idiota... Ja - Teraz to mi juz niepochlebiaj i tak zginiesz! On - Kurr*a!! Po jakis 22minutach zabilem go, niezle mam z niego taki bialy pancerz i biale nogawice i jeszcze tarcze o nazwie vampire, pewnie to jakis smiec ale napamiontke zatrzymam.
Wczesny wieczur - Wrucilem do miasta by dobic poziom (brakuje tylko 34,22%) sam to oczywiscie wyliczylem. Poszedlem odrazu na cmentarz a te ochydne trolle, siedzialem i siedzialem jakies 2h i dobilem ten lewel!(11)
20:12 - Niemoge sie wydostac ze cmentarza, drzwi sa zamknite, panikuje.
20:30 - Przyszedl jakis koles i powiedzial ze otworzy jak dam mu 100gp, zgodzilem sie i szybko popedzilem na kurs wysylania parceli. Bylo niezle tamten koles dal mi krzeslo a na kursie kazdy z nas dostal uzywanego parcela by wiedzial jak uzywany wygloda, i juz wiem czym sie ruzni jeden od drógiego... tamten uzyty ma takie bronzowe kulko!! Po lekcjach dwuch kolesi zaczepilo tamtego 6lvl oni mieli po 13lvl wiec niezgrywalem bohatera. Muwili cos "Albo oddasz kase za towar albo..." i dalej niepamietam. Poszlem do depo i zlozylem moje zeczy. potem do banku i oddalem muj majontek ktury zarobilem a w banku mam juz cale 666gc - mówia ludzioe ze to szczesliwa liczba. ale ja niejestem szczesliwy bo nadal niewiem gdzie jest mikolaj i co dokladniej znaczy ta tibia.
22:78 - Tato polal drzwi benzynom - niewiem tylko poco bo drzwi niesa z drewna tylko z metalu a dechy kturymi zabilem drzwi  sa od srodka...
23:01 - Oglodam TV, leci fajny pornos, Tata klnie pod drzwiami i muwi ze jak nieotworze to wykopie tunel pod podlogom i mnie zje, niewieze mu, on jest jaroszem.
23:45 - Już przysypialem ale stary znalazl mlot pleumatyczny, jk tak dalej pujdzie to naprawde wywierci ten tunel.
24:01 - Policja wziela tatusia bo Podpierd*lil mlot z budowy, dobrze ze mama jest za granicom... (plx komentować, bo nie wiem czy dalej pisać)

Ostatnio edytowany przez sensibles (2008-02-02 09:26:42)